WiGig - Szybki, krótkodystansowy standard WiFi

WiFi to naprawdę prosta kwestia. Lubimy jak działa szybko. Duże firmy również, między innymi dzięki jego potencjałowi przesyłu danych bezprzewodowo. Z tego powodu wielu gigantów w branży (na przykład Apple, Samsung, Microsoft czy Cisco, żeby wymienić tylko kilku) stworzyło Wireless Gigabit Alliance, który promuje zaadoptowanie WiGig (początkowo znane jako IEEE 802.11ad). Ta nowa wersja pozwoli na przesył informacji z prędkością aż 7 Gbps na krótką odległość.

WiGig funkcjonuje na bardzo wysokiej częstotliwości (60 GHz, zamiast poprzednio używanych 2.4 GHz i 5 GHz). Niektóre z jego zastosowań uwzględniają urządzenia z ogromnymi wymaganiami co do przepływu danych, takimi jak wyświetlacze rzeczywistości wirtualnej lub wspomaganej, bezprzewodowe stacje dockujące czy wysokiej wydajności dyski z danymi. Nie bez powodu jest on porównywany do bezprzewodowej wersji HDMI. Może również pomóc nam popchnąć naprzód możliwość tworzenia wolnych od kabli komputerów.

Czy posiada ono jakieś wady? Oczywiście. WiGig działa inaczej niż WiFi do którego jesteśmy przyzwyczajeni. W przeciwieństwie do innych standardów, nie jest on w stanie przechodzić przez ściany dzięki swojej wysokiej częstotliwości. Sygnał również ma bardzo krótki zasięg, wymagając niewielkiej odległości pomiędzy urządzeniami. Nie jest to jednak koniecznie złe - powoduje to, że zakłócanie sygnału staje się o wiele trudniejsze, zapewniając bardzo potrzebną stabilność i bezpieczeństwo.

Twórcy urządzeń internetowych pokładają sporą nadzieję w tej technologii. Pierwszy router wspierający ten standard został ogłoszony w styczniu 2016 roku przez TP-Link. Będzie on również posiadał możliwość przełączania się pomiędzy trzema głównymi częstotliwościami (2.4, 5 i 60GHz), zależnie od potrzeb użytkownika. Smartfony również przyjmują podobne podejście. Przewiduje się, że w ciągu kilku lat 28% z nich będzie potrafiło używać wszystkich trzech wersji.